Prof. Dudek: To będzie olbrzymia klęska PiS
W zeszłym tygodniu Sejm zdecydował w głosowaniu o odrzuceniu nowej wersji projektu ustawy segregacyjnej (druk nr. 1981) przygotowanej przez posłów PiS. To kolejny przykład świadczący o słabnącej pozycji partii rządzącej. W rozmowie z Wirtualną Polską prof. Dudek był pytany, czy w związku z tym można powiedzieć, że Jarosław Kaczyński stracił kontrolę nad sytuacją w Zjednoczonej Prawicy.
Wykładowca UKSW ocenia, że przekonamy się o tym przy okazji najbliższych głosowań w Sejmie i wskazuje na sprawę cofnięcia immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi.
– Jak to przejdzie, wtedy będzie sukces PiS, Kaczyński kontroluje większość, jeśli nie przejdzie – traci ją. I tak w rytm kolejnych ważnych głosowań będziemy obserwować, czy Kaczyński jeszcze ma większość czy już jej nie ma – stwierdził.
"To będzie klęska PiS"
Prof. Dudek ocenia, że tego typu "gra" będzie trwała do końca kadencji tego parlamentu. – Chyba że nastąpi jakaś zmiana, ale raczej w kierunku trwalej utraty większości. Bo nie wydaje mi się, żeby PiS był w stanie odzyskać stabilność w Sejmie na poziomie znanym nam z poprzedniej kadencji, gdy nie było cienia wątpliwości, że cokolwiek PiS nie zgłosi, to to przejdzie – mówi.
Wykładowca UKSW podkreśla, że porażka kilku poprzednich politycznych projektów pokazała, że PiS nie może liczyć na pewne poparcie w Sejmie dla swych pomysłów.
– Najważniejszy próg dotyczy kwestii personalnych. Ustawy mogą przejść albo nie, ale jeśli PiS nie będzie w stanie np. doprowadzić do wyboru prezesa Glapińskiego na kolejną kadencję, to będzie olbrzymia klęska – podkreślił prof. Dudek.
Co z immunitetem Banasia?
Temat odebrania Marianowi Banasiowi immunitetu powraca regularnie w ostatnich tygodniach. Prezes PiS nie jest jednak pewien, czy zarządzanej przez niego partii uda się zebrać sejmową większość w kwestii uchylenia immunitetu Mariana Banasia. Przypomniał, że nie udało się to PiS m.in. w przypadku senatora Stanisława Koguta.
– To wskazuje na to, że parlamentarzyści – jeżeli chodzi o ludzi z własnego grona w sensie politycznym, mają pewne opory, bo myśmy wtedy bardzo naciskali na to, żeby immunitet został uchylony – zauważył Kaczyński.
— Nie wiadomo jak w tym przypadku będzie. Pan Banaś nie jest członkiem naszego klubu, nawet jeśli wiele osób go zna, bo był częścią tego środowiska — dodał lider partii rządzącej.